www.basra.fora.pl

Virus

Było naprawdę fajnie, bo jakby inaczej mogło być na Basrze.
Pogoda faktycznie bardziej Wietnam niż Basra ale nam to nie przeszkadzało.
Podziękowania dla Orgów za postawienie poprzeczki bardzo wysoko, po raz kolejny zresztą. Zacznijcie więcej kasować za tą imprezę bo wszystko drożeje a Basra od 3 edycji (pierwsza na której byliśmy) cały czas kosztuje tyle samo. Każdy się zgodzi, że te parę groszy które płacimy to za Basre jak za darmo.
Dziękuję wszystkim za naprawdę super spędzony weekend. Przelało się dużo deszczu, potu i napoi "bezalkoholowych". Wypad warty każdych pieniędzy.
LoDy na pewno zjawią się za rok walczyć na basryjskiej ziemi.

siostra monika

Wielki ukłon dla naszej kochanej Siostry Przełożonej, za ogrom włożonej pracy w każdy detal organizacji szpitala i nie tylko. Również za atmosferę i wspaniałą zabawę przy opatrywaniu naszych dzielnych żołnierzy, ale i opiekę nad tymi, którzy wymagali tej prawdziwej.

Pozdrowienia dla wszystkich Sióstr

Możecie liczyć na mnie w tej kolejnej widowiskowej akcji jaką jest BASRA !!!

sinner

Dzięki panowie i panie Wesoly

za świetne plenery fotograficzne i klimat który będę się starał przekazać na zdjęciach

od niedawna fotografuje airsoft ale czuję, że szybko sie mnie nie pozbędzienie

a na następną Basrę wracam z repliką Wesoly

Aliant

ryan

Po pierwsze dziękuję siostrzyczkom za uratowanie mojego mało znaczącego żywota Wesoly

;
po drugie wiadomo ekipie rządząco-organizatorskiej za cały wysiłek, trud,
pracę itd. itp. w zorganizowanie tego co już było po raz 6ty Wesoly

dla mnie z przyczyn technicznych po raz pierwszy sami wiecie czemu;
po trzecie dla najbardziej zawirusowanej ekipy JABOLA Wesoly

za wspólnie przelaną krew, pot i hektolitry wody ognistej Wesoly

po czwarte to ja ten z cukru naprawdę słodki, ale u mnie w tym roku już L-4 nie chce mi się rzucać bo mnie ukrzyżują i bynajmniej chodzi mi o ludzi w kluczu a nie dowodzących Wesoly

niedziela totalnie klimat spier....
OGólnie ocena 9/10 za warunki pogodowe ale to sam Allah i jego prorok Mahomet sobie taką umyśleli wię nic nie poradzim.... Wesoly

i oby do przyszłego roku!!!

Dexter

Dziękuję bardzo wszystkim uczestnikom zlotu. Strzelającym, LARPującym, sprzedającym, fotografującym jak i całej reszcie.
Szczególne podziękowania dla wszystkich FT POPIS. Stworzyliście świetny klimat mimo iście jesiennej pogody. Dziękuję FT A, D,E,H za wspaniałą współpracę.

Dziękuję Colonelowi oraz stronie Iranu.

Ukłony w stronę organizatorów, to dzięki nim i ich pracy my mogliśmy się bawić.

Suli, Marysia, podziękowania za wizyty i tworzenie klimatu.

Komu nie podziękowałem, najwyraźniej zapomniałem.
Miło było spędzić z Wami weekend.

P.S.
Mam nadzieję że zakończenie sobotniej rozgrywki było miłym zaskoczeniem.

Tomek_Busko

Najprostsze słowa zazwyczaj trafiają najdosadniej. Również chciałbym gorąco podziękować wszystkim organizatorom za kawał ciężkiej roboty. Bez waszego zaangażowania i zapału nie udałoby się zorganizować kolejnych odsłon BASRY na tym samym, wysokim poziomie. Pogoda co prawda nie rozpieszczała, ale to nie ona wywarła na mnie najgorsze wrażenie. Dziwię się wszystkim tym, który z tak dużą łatwością niszczyli rekwizyty, które zostały wykonane za WSPÓLNE pieniądze, często wielkim nakładem sił. Nie znam co prawda szczegółów, ale widok w niedzielny poranek zniszczonego szlabanu czy kompletnie rozwalonych mijanek pozostawię bez komentarza.

Anka

Dexter

GYVER

Colonel

no dobra...Dexter chciał być uprzejmy ale i tak mu dołożyliście.....no a ja napisze tak :

Dziekuje :
- ARCowi
- Adamsowi
- Marysi
- Hassanowi
- Igorowi

...i całej ekipie orgów którzy po raz koleny odwalili kawał dobrej roboty za totalne "nic" - dziekujemy !

Dziekuje za oddanie graczą i dowodzącym ,
Dexter bardzo dziękuje za świetną walkę i wspólny pomysł zjednoczenia !

Ci którym wydaje sie że njważniejsza jest walka i przelewanie "krwi " braci swoich , niech na wieki zamilkną a Allah wszechmogocą spali ich nie wierne języki bo nie wiedzą co czynią , mową swą , bełkotem i uczynkiem niecnym !
6 lat z rzędu walczyliśmy ze sobą , 6 długich lat przelewaliśmy krew wiernych i nie wiernych ,....i zaprawde powiadam Wam ...nudą zaczeło powiewać ...co prawda rekwizyty, ludzie , teren ale jakoś tak z góry wszystko ustalone......a tutaj nagle : TRACH , no i masz Mohamedzie łyżkę dżiekciu.....zgryz i amba....całkowicie nikt tego sie nie spodziewał .
Ale, ale ...pomyślcie ile to daje teraz możiwości ? jaki może być rozwój akcji ? ...jak Bardzo Basra może się zmienić ?
( przynajmniej politycznie )
już widze te tytuły : " Basra Wyzwolona " , " Basra się broni " , "Działa na Basre " , " Komandosi z Basry" , "Łzy Basryjskie " , " Basra - Pierwsza Krew " , "Hassan Kontratakuje " , "Helikopter w Basrze"....pomysłów są setki.
...a takie tam pierniczenie że skróciliśmy zabawe to bzdura , Wy sami skróciliscie zabawe !
Plan zakładał że do zjednoczenia miało dojść około godziny 17 ale niestety bez wyraźnego rozkazu POPIS przypuścił atak na baze IRANU wdrażając plan B a tym samym pomieszał nam szyki ....
Jeśli komuś to poprostu sie nie spodobało t przepraszam, jestem niestety nie przewidywalny , nieobliczalny.

Niech wyklęci pozostaną na zawsze Ci którzy podnieśli rękę na dobra Basry i mocą niszczycielską rozprawili sie z rekwizytami !

PietroKo

ta możliwości, szkoda mi tylko dwóch tygodni spędzonych w warsztacie i lataniu po sklepach. A sądzę ,że koszt niewykorzystanych rekwizytów do sobotniej popołudniowej misji przekracza koszt wszystkich zniszczonych rekwizytów ze wszystkich 6 lat.

Podziękowania:
dla wytrwałych uczestników którzy postanowili pozostać na niedzielne strzelanie mimo fatalnej pogody

dla naszych pielęgniarek i siostry przełożonej Wesoly

dla ludzi którzy postanowili przyjechać wcześniej i kopać okopy, targać worki z piachem itp.

no i oczywiście dla ludzi z którymi spędziłem cały tydzień przed zlotem, dzięki za wszystko i do następnego

miras16

Pierdzielicie o skróceniu rozgrywki a to była najlepsza akcja na tego rocznej Basrze .

barbie

Dzieki za wspólna zabawe!
Konstrukotra/Konstrukorów modeli latających poprosiłbym o kontakt.

axel

Moja pierwsza Basra, mimo wietnamskiej pogody świetnie sie bawiłem.
Duże tempo rozgrywki dawało mało czasu na odpoczynek czy larpowanie ( subiektywna ocena) ale dzięki temu mimo 2 dni biegania i strzelania w permanentnym deszczu nikt z naszego FT nie ma nawet kataru.

Natomiast repliki sypały się w potwornym tempie, szkoda ze impreza skonczyła się tak prędko ale patrząc na to ilu ludzi wymiotło do niedzieli z powodu deszczu żałuję troche mniej.

zamówcie więcej słońca next year, a impreza potrwa dłużej.
pozdrowienia dla gwardii na bramie , szczególnie dla szalonego bombera w podartej galabiji, oraz dla infidela z żydowskim tavorem Wesoly