www.basra.fora.pl

Cypher

Mnie zlot bardzo się podobał mimo że nie oddałem ani jednego strzału jako zakonnik 100% LARPujący. Wprowadzanie obu stron konfliktu w błąd, wpuszczenie w obieg lewych pieniędzy z innego zlotu (część z Was sprzedawała nam artefakty za lewa gotówkę czego pewnie nie była świadoma, po czym gdy chcieliście coś kupić okazywało się że kasa jest lewa i puszczaliście ją gdzieś dalej, w ten sposób zakon zrobił "lekkie" zamieszanie finansowe) Wysyłanie POPISU i IRANu na te same misje w jednym czasie (1 ekipa przynosi nam artefakt po czym za parę min wpada druga z płaczem że "ukradli nam zioło" - bezcenne) I wiele innych akcji tego typu. Mistrzowsko okradł nas Fijas uprowadzając 2 artefakty z naszej świątyni (big up!) jednak z tym tez sobie poradziliśmy Wesoly

(wykonaliśmy podróbki Księgi Airsoftu oraz profilaktycznie kopię Św. Wału - prawdziwy był schowany pod ołtarzem) Dzięki bardzo dla chłopaków z zakonu, dawno się tak nie uśmiałem Wesoly

Jedyne co mnie boli to Niedzielna pogoda ;\ Mieliśmy z Gyverem pewien epicki plan, ale może to ujrzycie na przyszłych zlotach Mruga

Diesel

Ja też dziękuję za imprezę orgom i chylę czoła za przygotowanie tego wszystkiego. W czasie całej gry oddałem jeden strzał z Glocka w powietrze. Poza tym kręciłem lody zakonne i kombinowałem jak narobić największego zamieszania w szeregach Iranu i Popisu. Było świetnie, szkoda tylko że się zwaśnione strony zjednoczyły i skróciły grę o dobre 3 godziny. To nieco popsuło nam zabawę, ale i tak Basrę VI będę miło wspominał.

Raz jeszcze dziękuję w imieniu całego teamu Fatah - zarówno orgom, wrogom i tym którzy z nami w świątyni dokonywali cudów...

Randall

Wielkie dzięki dla organizatorów za ogromny nakład pracy i masę rewelacyjnych pomysłów, dzięki którym Basra to impreza jedyna w swoim rodzaju

Lee_ck

Ja pozdrawiam ekipę z bramy z którą mi się fajnie przeszukiwało nowo przybyłych a w szczególności dziewice Basryjskie Wesoly

JJS

w imieniu FT Charlie z POPISU dziękuję przede wszystkim Orgom za inwencję i zaangażowanie, a reszcie za doborowe towarzystwo do wymiany kompozytu Wesoly

Mariush_K

Warto było jechać 12 h w jedną stronę . Sceneria przepiękna i wczucie ludzi też niezłe.Piekielna obsługa kasyna odebrała nam przebiegle wygraną Wesoly

3 skrzynie złota.
Podziękowania dla Orgów , że udało nam się w końcu po 3 latach prób zawitać do Was.
A teraz to co nas zaskoczyło :
Zakaz używania grila i ognia na polu namiotowym i to ,że dowiedzieliśmy się po przybyciu na miejsce o 21:00 . Nikt nie napisał na forum , że będą takie ograniczenia. Troche debilnie jest lecieć z butlą 400 m żeby zrobić jedną kawę i wracać z nią do obozu .
Tak samo grilowanie siedziemy 4 dni z czego 3 dni deszcz i nic nie moża zagrzać bez latania po 400 m . Trochę jest to irytujące .
Usłyszałem jakie były przyczyny tych ograniczeń . Rozumiem Was jako Orgów. - ale zawsze takie osoby mogą dostać zakaz uczestnictwa w zlotach.
Możnaby choć kompromis wydzielic na polu 5 x 5 m strefa grilowania i gotowania okopać ją , postawić wode i gaśnicę i mamy z głowy problem .
Do tego zdarzenie po przybyciu otrzymalismy latającą butelkę w szybę w jedno z naszych aut , ominęła ona głowę jednego z naszych kolegów .
Na szczęscie ominęla bo sami wiecie co by się działo dalej .
Sprawy finansowe zostałę rozwiązane dzięki Orgom i ekipie w której okazało się , że osoba która to zrobiła zabrała się z nimi przypadkiem.
Jak karma pozwoli przyjedziemy za rok jeszcze .
Pozdrawiam wszytkich , którzy nas wspomagali w misjach .
I tyle ....

van

Jako, że dla mnie i mojej ekipy, również był to debiut na Basrze, skreślę kilka słów podsumowania:

Fenomenalny zlot, niesamowity klimat i pomimo, że nie był to typowy LARP - mnogość smaczków, interakcji i różnorakich atrakcji, z których z 90% i tak nie zdążyłem skorzystać. No ale: "od przybytku głowa nie boli" Wesoly

Jedyny drobny mankament, wiąże się moim zdaniem z otwartą rejestracją - było sporo "amatorów", czy innych lansiarzy "ulepionych z cukru", na szczęście jednak nie udało im się zepsuć zabawy.

W tym miejscu chciałbym podziękować Dexterowi za sprawne dowodzenie POPISem, jak również za zaproszenie nas Piratów na zlot, w wyniku czego nie musieliśmy brać udziału w "wyścigu szczurów" o miejsca na VI edycję Basry.

Słowa ogromnego uznania oraz podziękowania kieruję do Organizatorów. W swojej kilkuletniej airsoftowej przygodzie nie spotkałem się jeszcze z takim profesjonalizmem.

Dziękuję i pozdrawiam. I oby do zobaczenia za rok.
Van.
DS Piraci.

KOMANDOS

Panowie i Panie było zajebiycie .Najlepsza basra na Której byłem.Świetny klimat,ludzie i strzelanie.Pozdrowienia dla Mirasa,Góry Kalwari oraz wszystkich tych którzy dobrze sie bawili na moim kawalerski.Dziekuje Bananowi i Zdzichowi za wspaniałą prace przy kopaniu ,napełnianiu worków :Panowie było ekstra nigdy nie zapomne reakcji Igora:"Chłopaki na dzisiaj koniec!
-Pokopiemy jeszcze!
-COOOOO?

Dziekuje wam ORGOWIE ZA WSPANIAŁĄ PRACE DLA NAS jeśli potrzebujecie rąk do pracy ja i moja ekipa jesteśmy do waszej dyspozycji.Dziekuje jeszcze raz i do zobaczyska

Anka

Ogromne podziękowania dla wszystkich organizatorów! Zlot był świetnie przygotowany (największe wrażenie zrobił na mnie samolot). Znakomita organizacja. Jeżeli odbędzie się BASRA VII, na pewno się zjawie Wesoly

.

Co mi się nie podobało? Zachowanie niektórych uczestników.
Odnoszę wrażenie, że część z was myśli, że jak zapłaci za zlot, to mogą wszystko. Niby każdy pełnoletni, a zachowanie pewnych osób było wręcz żałosne. Jestem za wprowadziem testów na inteligencję przy rejstracji, może wtedy unikiemy plebsu intelektualnego, którego przedstawiciele bezmyślnie wrzucali w nocy petardy do budynków organizatorow, czy parkowali na terenie gry mając do wszystkich pretensje, że się strzelamy. Chociaż najbardziej zadziwił mnie facet mający wyrzuty do uczestników zlotu, że jego dziewczyna nie ma okularów, a my się strzelamy. No tak, tacy bezczelni jesteśmy, przecież powinniśmy przerwać grę, by piękna niewiasta mogła sobie pospacerować...

Ponadto chciałabym serdecznie podziękować Kevlarowi i Gayverowi za wspólnie spędzony czas Wesoly

. Uwielbiam was!
Wielu z was pewnie nie wie, ale oni przez cały zlot spali może z 3h, bo w nocy musieli się uganiać za kretynami, którzy swoim zachowaniem narażali bezpieczeństwo smacznie śpiących pozostałych uczestników.

Wszyscy, z którymi dłużej rozmawiałam byli sympatyczni (o dziwo, nawet Ty Kuba Jezyk

).

Bardzo mi się podobało Wesoly

.

W prawdzie rzuciłam AS rok temu (poza BASRĄ) ale kiedy mój chłopak ( który ostatnio strzelał się 7 lat temu i najchętniej wywalilby moje karabiny przez okno) po tym jak mnie pierwszy raz na żywo zobaczył w mundurze powiedział, że teraz jestem 2 państwa dalej od księżniczek i więcej się nie strzelam, nabrałam ochoty na strzelanie:).

Aliant

Było fajnie. Pogoda o wiele znośniejsza niż rok temu, bardziej wietnamska niż basryjska. Organizacja na wysokim poziomie.

Napisze co mi się nie podobało (bo to co się podoba mało kto czyta Jezyk

)
- Nie wiem gdzie w drugi dzień gwardię wywiało
- Panowie w drogich autach między bazą Iranu a respem w czasie gry. Jeszcze z pretensjami że się strzelamy, akurat wtedy atak POPISU chyba był (wtedy na respie byłem).
- O debilach szukających mocnych nocnych wrażeń szkoda się rozpisywać

Zlot oczywiście na plus. Za rok z pewnością się zjawie.

miras16

Wielkie podziękowania dla Orgów za zajebisty zlocik .Z roku na rok miasto coraz ładniej udekorowane.W szczególności dla Dextera i Komandosa wiecie za co .No i dla wszystkich graczy po obu stronach którzy mokli i walczyli za sprawę !!!!
Co do minusów -nie wypowiadam się na ten temat bo sami trzodziliśmy nie raz,jest tylko jedno wytłumaczenie ZA DUŻO ALKOHOLU!!!!!!!!!!!!!!
-O tych samochodach pod bazą Iranu nie wspomnę .Bezmyślność!!!!!!!!!!!
Komu smakował TRUNEK TEŚCIOWEJ to zbieram zamówienia hehe
Pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczyska za rok!!!!!

Anka

Aliant: A ty byś w taką pogodę chodził w galabiji?

Miras: Zbyt duża ilość alkoholu nie jest wytlumaczeniem, tylko bezmyślnością.

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego w pt gra zakończyła się ok 3h przed czasem?

Dhagar

Trzeba się w końcu zebrać i jakże by inaczej dać podziękowania, bo inaczej być nie może.
Orgom za ciężki wysiłek i prace włożone w przygotowanie całego zlotu.
Szpitalowi i pielęgniarkom za to, że były.
"Ekipie budowlanej" - te schrony przeciwlotnicze można by jeszcze ulepszyć Jezyk

.
Towarzyszom broni z POPISU, z którymi mi przyszło walczyć.
Oraz całej rzeszy ludzi których poznałem, z nimi piłem i gadałem oraz śpiewałem Wesoly

.
I do zobaczenia na kolejnych imprezach.

miras16

[quote="Anka"]
Miras: Zbyt duża ilość alkoholu nie jest wytlumaczeniem, tylko bezmyślnością.

Ale Aniu to jest największa przyczyna bo na trzeżwo tego co po pijaku się nie odwala wiem coś o tym Very Happy

liukas

Przede wszystkim Orgom. Ekipom ze Starachowic, Ostrowca, Kielc, Końskich i innym którzy pomagali przy zlocie. Dziewczynom za pomalowanie budynku kompanii oraz całej reszcie którzy znosili rekwizyty do niej. Dziękuję Bananowi i bratu za pomoc przy chrono : )
Wszystkim którzy odwiedzili kompanię oraz siedzieli w niej, pierwszy raz przyjechałem jako osoba larpująca i byłem zaskoczony powodzeniem jakim cieszyły się misje. Kilka rzeczy nie wypaliło, część była niedopracowana, mam nadzieję że uda mi się wszystko poprawić.
Wszystkim z którymi miałem przyjemność spędzić ten tydzień na mokrych w tym roku piaskach Basry.

Serdeczne dzięki!